K:To od tego pana w lokach.
Ja:Aha, dziękuje.-miałam nadzieje ,że to nie będzie Harry. Nie odwracałam się. Wypiłam trzy kieliszki jakiegoś mocnego alkoholu bo zaraz po tym nie wiedziałam co robię. Wstałam i udałam się do wyjścia cały czas się chwiejąc. Kiedy szłam przewróciłam się na chodnik, ktoś mnie podniósł i zaprowadził do hotelu. Obudziłam się rano w swoim łóżku. Pamiętałam tylko ,że umówiłam się z dziewczynami na imprezę. Obok mnie leżał bilet na koncert 1D z godziną i miejscem. Wstałam z łóżka z bolącą głową i poszłam do łazienki. Wykąpałam się i ubrałam . Zeszłam na dół miałam nadzieje ,że znajdę tam resztę. Siedziały tam tylko dziewczyny.
A:Hej,gdzie wczoraj poszłaś?
Ja:Nie wiem.Nic nie pamiętam.
K:Pewnie się upiłaś.
Ja:Wypiłam zaledwie trzy kieliszki.
A:A jak się tu dostałaś?
Ja:Nie wiem,boli mnie głowa.Wy też dostałyście bilety?
K:Ja dostałam.
A:Ja też.-dokończyłyśmy śniadanie i poszłyśmy na zakupy.
Kupiłyśmy sobie rzeczy w ,których zamierzamy iść na koncert. Poszłyśmy do hotelu żeby się przygotować. Zrobiłyśmy sobie makijaże i ułożyłyśmy włosy. Ubrałam się ,a dziewczyny poszły do swoich pokoi po ubrania. Przygotowałyśmy się jeszcze kilka godzin. Zamówiłyśmy taksówkę i jechałyśmy przez Paryż koncert był pod wieżą eiffla. Przed wejściem czekały już tłumy fanek. My miałyśmy siedzieć przy scenie. W połowie koncertu chłopcy zaprosili nas na scenę żebyśmy z nimi zatańczyły. Powiedziałam loczkowi ,że nie umiem na to on wziął mnie na ręce i zaczął tańczyć. Po skończonej piosence wszyscy się całowali nawet Lou i Kevin ,a Niall z ciastkiem. Więc jak widać Harry nie chciał być gorszy więc mnie też pocałował. Wszystkie fanki zaczęły krzyczeć i skakać więc chłopcy musieli już grać, a my zeszłyśmy pod scenę.
Po skończonym koncercie poszliśmy na imprezę kończącą trasę koncertową.
Harry tańczył z jakąś dziewczyną więc postanowiłam nie siedzieć sama. Wzięłam jakiegoś faceta i zaczęłam z nim tańczyć co prawda nie wiedziałam jak to robię bo nigdy nie tańczyłam może dziś z koncertu coś zapamiętałam. Nie trwało to długo bo po chwili poczułam na swojej tali dotyk dłoni.
H: Odbijamy.-przyciągnął mnie do siebie .
Ja:Nie skończyłam.
H: Teraz już tak,myślałem ,że nie umiesz tańczyć.
Ja:Ja też tak myślałam.-uśmiechnęłam się.
Chwilę tańczyliśmy ,a potem nie zauważalnie poszliśmy do hotelu. Po spędzonej nocy z Harrym,wstałam...
hej bardzo ciekawa historia <3 ładna <3
OdpowiedzUsuńNEXT <3333
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDajesz dalej i dodaj jeszcze DZIŚ!!!!!!!!!!!!!!!!♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńCzytam od początku !! jak to wciąga !! <3 pisz dalej !! ;D
OdpowiedzUsuń